Młode strzelby II

OPIS

Legenda Billy'ego Kida, jednego z najsłynniejszych rewolwerowców Dzikiego Zachodu, pobudzała wyobraźnię filmowców właściwie od początku istnienia kina: pierwszy, niemy film o jego przygodach powstał już w 1911 r. Z kilkudziesięciu późniejszych najbardziej znane to: "The Outlaw" Howarda Hughesa z 1943 r. z Jackiem Buetelem, "Leworęczny rewolwerowiec" Arthura Penna z 1958 r. z Paulem Newmanem w roli głównej oraz "Pat Garrett i Billy Kid" Sama Peckinpaha z 1973 r. z Jamesem Coburnem i Krisem Kristoffersonem w rolach tytułowych. Do tej listy należałoby także dopisać zrealizowane w 1988 r. "Młode strzelby" Christophera Caina oraz nakręcony dwa lata później dalszy ciąg tamtej historii, "Młode strzelby II" - amerykański debiut fabularny Nowozelandczyka Geoffa Murphy'ego z udziałem częściowo tych samych aktorów. William Bonney, bo tak ponoć brzmiało prawdziwe nazwisko Billy'ego, urodził się w 1859 r., a na ścieżkę zbrodni wstąpił w wieku zaledwie 12 lat (stąd jego przezwisko Kid - Dzieciak). Przedstawiany niekiedy jako romantyczny buntownik, według innych, współczesnych mu świadectw był awanturnikiem, mordercą i psychopatą. Uśmierciwszy ponad 100 ludzi, miał - w wieku 22 lat - zawisnąć na szubienicy, ale miejsce, okoliczności i bezpośrednią przyczynę jego śmierci do dziś okrywa tajemnica. Zarówno film Caina, jak i Murphy'ego pokazuje dzieje nie tylko samego Kida, ale i bandy młodych wykolejeńców, którym przewodził: jak on impulsywnych, kierujących się częściej instynktem niż rozumem. Ale ich z pozoru szczeniackie kumpelstwo jest na śmierć i życie. Młodość bohaterów podkreśla jeszcze muzyka, a szczególnie uhonorowana Złotym Globem i nominowana do Oscara piosenka Jona Bon Jovi "Blaze of Glory". "Młode strzelby II" mają formę rozbudowanej retrospekcji. Oto bowiem w 1950 r. do pewnego prawnika zgłasza się niejaki Brushy Bill Roberts podający się za legendarnego Billy'ego Kida, który wyszedł cało z zasadzki, jaką zastawił na niego szeryf Pat Garrett nocą, 14 lipca 1881 r. w Fort Sumner w Nowym Meksyku. Roberts prosi adwokata o wstawiennictwo u gubernatora stanu Nowy Meksyk i pomoc w uzyskaniu ułaskawienia, które przed siedemdziesięcioma laty obiecał mu kierujący wówczas stanowym rządem Lew Wallace. Przy okazji, sięgając pamięcią do dawnych czasów, opowiada dzieje swej przestępczej działalności w Nowym Meksyku.