OPIS
Dramat wojenny Władysława Pasikowskiego, specjalisty od mocnego, męskiego kina ("Kroll", "Psy", "Psy 2. Ostatnia krew"). "Demony wojny..." to filmowa opowieść o polskich żołnierzach wcielonych do międzynarodowych sił pokojowych, tzw. NATO - wskich Sił Wprowadzających IFOR (przemianowanych w 1996 r. na NATO - wskie Siły Stabilizacyjne SFOR), działających w Bośni i Hercegowinie. Reżyser i scenarzysta w jednej osobie przedstawia historię fikcyjną, ale prawdopodobną, zapewne wiele podobnych wydarzyło się w tym okresie na Bałkanach. Zdjęcia kręcono w Tatrach, a główną rolę zagrał jeden z ulubionych aktorów Pasikowskiego, Bogusław Linda. Tytuł filmu nawiązuje do znanego cyklu sztychów Francisco Goi "Okropności wojny" (Los desastres de la guerra). Akcja "Demonów..." rozgrywa się w schyłkowej fazie wojny w byłej Jugosławii, w ciągu paru dni na przełomie lutego i marca 1996 r. Bośniacy, Serbowie i Muzułmanie złożyli już broń, ale w górach nadal grasują partyzanckie bandy, które nękają ludność cywilną i jednostki wojskowe przybyłe z misją pokojową. W Bośni stacjonuje oddział majora Kellera, wytrawnego żołnierza, twardego i zdecydowanego na wszystko, ale prawego. Międzynarodowe dowództwo IFOR zakazuje żołnierzom wtrącania się w lokalne konflikty, ale Keller nie chce i nie potrafi biernie patrzeć na rozwój sytuacji. W Srebrenicy udaremnia, wraz ze swoimi żołnierzami, samosąd miejscowej ludności na milicjantach. Jego przełożeni nie pochwalają tego kroku. Do Bośni przylatuje więc major Kusz z rozkazem przejęcia, z dniem 1 marca, dowództwa nad oddziałami Kellera. Towarzyszy mu por. Czacki z prokuratury wojskowej - sztywny, niezbyt lotny służbista, który ma zbadać okoliczności zajścia w Srebrenicy. Między Kellerem i nowo przybyłymi od razu dochodzi do starć i konfliktów. W trakcie ich sprzeczki telegrafista odbiera nagle sygnał SOS od pilota norweskiego śmigłowca, przewożącego również polskich żołnierzy. Maszyna została zestrzelona, są ranni, potrzebna natychmiastowa pomoc. Nadal jeszcze dowodzący oddziałem Keller, który zresztą nie kwapi się do oddawania władzy swemu następcy nieobytemu z bośniacką rzeczywistością, zarządza natychmiastową akcję ratunkową, łamiąc wydany przez IFOR zakaz opuszczania obozów. Protestuje również Kusz, ale ostatecznie on i Czacki przyłączają się do żołnierzy Kellera, którzy wyruszają w góry - na terytorium znajdujące się pod krwawymi rządami serbskiego bandyty, niejakiego Skliji i jego ludzi - szumowin bez zasad i bezwzględnych najemników.