OPIS
Konrad Niewolski (rocznik 1972) w filmie "Palimpsest" po raz kolejny dał pokaz warsztatowej wirtuozerii. Twórca mrocznych filmów, takich jak: debiutanckie dzieło "D. I. L." (2002), ukazujące przerażający świat narkotykowych gangów, czy zrealizowany rok później więzienny dramat psychologiczno - obyczajowy "Symetria", w którym uwagę zwraca genialnie odtworzona specyficzna atmosfera za murami, swoje następne dzieło utrzymał w halucynacyjno - delirycznym nastroju. Został za nie nagrodzony na amerykańskim festiwalu RiverRun za wybitne osiągnięcia techniczne. Niesamowity klimat "Palimpsesta" tworzą przed wszystkim zdjęcia Arkadiusza Tomiaka, które powstawały w klaustrofobicznych, brudnych, odrapanych wnętrzach, a ich autora uhonorowano nagrodą na festiwalu w Gdyni w 2006 r. W scenie otwierającej dzieło Konrada Niewolskiego zostało wyjaśnione znaczenie dziwnego słowa palimpsest: to rękopis pergaminowy, z którego usunięto pierwszy tekst i ponownie zapisano. Ale w medycynie termin ten oznacza częściowy lub całkowity zanik pamięci w wyniku upojenia alkoholowego. W stanie ostrej psychozy znajduje się nieustannie bohater filmu, inspektor policji Marek, prowadzący śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci swego kolegi. W niewyjaśnionych okolicznościach ginie policjant, Maciek Hajdziak, który wypadł z okna swego mieszkania na drugim piętrze. W wyniku upadku z dużej wysokości nastąpiło pęknięcie czaszki i przerwanie rdzenia, co spowodowało śmierć. Choć z pozoru wygląda to na samobójstwo, pewne poszlaki wskazują, że ktoś mógł mu "pomóc" wyskoczyć z okna. Komendant powierza śledztwo przyjacielowi ofiary, Markowi, który ma pracować z inspektorem Tomkiem Marmielewskim. Od tej pory akcja filmu toczy się dwutorowo: z jednej strony widz śledzi rutynowe czynności dochodzeniowe policjantów, z drugiej zaś jest świadkiem stopniowego pogrążania się w obłędzie Marka, którego dręczą koszmary z przeszłości. Chore wizje opętanego demonami oficera mieszają się z rzeczywistością. Okazuje się, że Marka i Maćka, których łączyły sprawy służbowe i przyjaźń, poróżniła miłość do tej samej kobiety, ślicznej Hanny. W toku śledztwa równie tajemniczy jak cała sprawa o zabójstwo policjanta wydaje się sąsiad Maćka z naprzeciwka, Zygmunt, który ze swego okna prawdopodobnie widział całe zdarzenie. Przesłuchiwany mężczyzna niewiele jednak mówi, zachowuje się, jakby coś ukrywał. Tymczasem Marek dla dobra śledztwa chce oddać sprawę, sugerując że angażuje się w nią zbyt emocjonalnie. Komendant nie przyjmuje jednak rezygnacji. Dramat, 79 min, Polska 2006