OPIS
Wyprawa po złote runo w tej filmowej wersji różni się mocno od znanej z mitologii. W prześmiewczej interpretacji reżysera Argonauci zostali odheroizowani i sprowadzeni do roli cwaniaków, którym przemyt ma otworzyć bramy finansowego raju na ziemi. Perypetie "biznesmena" Stefana i pijaczka Rysia to ironicznykomentarz reżysera do polskiej współczesności i tworzonych przez nią nowoczesnych mitów. "Złote runo" przypomina nieco wcześniejszy znakomity film Janusza Kondratiuka "Dziewczyny do wzięcia". Niektórzy porównywali go też do "Wniebowziętych" Andrzeja Kondratiuka i "Rejsu" Marka Piwowskiego. Wszystkie te utwory powstały z udziałem licznych naturszczyków, co przydało im realizmu i autentycznego, nie "papierowego", humoru. Aktorskim odkryciem w "Złotym runie" jest grający Stefana Zbigniew Mazurek, prawdziwy biznesmen, dla którego był to pierwszy kontakt z kamerą. Jego duetu ze Zbigniewem Buczkowskim część krytyki nie wahała się porównać do słynnej pary Himilsbach - Maklakiewicz. Pan Stefan, biznesmen w średnim wieku, szuka wspólnika do nie całkiem legalnego, lecz bardzo dochodowego interesu. W tym celu znajduje niejakiego Rysia, bezrobotnego, który większość dnia spędza pod budką z piwem, co pewien czas zarabiając parę groszy "na czarno". O Rysiu krąży fama, że ma "żołądek z żelaza". Pan Stefan poddaje kandydata na wspólnika ciężkim i bezlitosnym testom. Dowodzą one niezbicie, że Rysio w pełni zasługuje na swą "sławę". Kolejnym zadaniem Rysia ma być zdobycie... nocnika. Nie zwykłego wszakże, lecz koniecznie metalowego. Znalezienie go okazuje się dość trudne, lecz Rysio i z tej próby wychodzi zwycięsko. Zadowolony pan Stefan może mu już teraz zdradzić szczegóły swego życiowego interesu. Jest nim przeszmuglowanie diamentów do Berlina w brzuchu Rysia. Nagroda "Video Studio Gdańsk" dla Janusza Kondratiuka na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (1997). Nominacje do Polskich Nagród Filmowych za rok 1998 dla Andrzeja Kondratiuka (scenariusz), Zbigniewa Buczkowskiego (najlepsza rola męska), Stanisławy Celińskiej (najlepsza rola kobieca) i Igi Cembrzyńskiej (najlepszy producent).