OPIS
Sydney Schanberg pracował w latach 1972 - 75 jako korespondent The New York Timesa w Kambodży. Jego tłumaczem i przewodnikiem był tam wówczas Dith Pran, miejscowy dziennikarz. Gdy władze w kraju zaczęli przejmować Czerwoni Khmerzy, rodzinę Prana ewakuowano, ale on sam zdecydował się pracować nadal z Schanbergiem. Po wkroczeniu odziałów khmerskich do Phnom Penh, wszyscy zagraniczni dziennikarze zostali zmuszeni do natychmiastowego opuszczenia terytorium Kambodży. Schanberg, który zaprzyjaźnił się z Pranem i traktował go jak brata, chciał pomóc mu wydostać się z kraju z fałszywym brytyjskim paszportem. Próba się nie powiodła i Schanberg wyjechał sam. Po powrocie do Nowego Jorku napisał ponad 400 listów do różnych międzynarodowych organizacji humanitarnych, by dowiedzieć się czegokolwiek o losach swego azjatyckiego przyjaciela. Na próżno. Pran spędził tymczasem 4 lata w obozie pracy, w 1979 r. udało mu się stamtąd uciec. Został służącym Patha, khmerskiego dowódcy w jednej z wiosek. Gdy Path został zamordowany przez członków rywalizującej frakcji, Pran przedostał się do Tajlandii i znalazł schronienie w jednym z obozów dla uchodźców. Dopiero stamtąd mógł przekazać Schanbergowi pierwszy po tak długim czasie znak życia.